Schody Potiomkinowskie w Odessie – na swój sposób monumentalna budowla. Z nimi wiąże się wiele opowieści, zagadek i konkretnych faktów.

– Potiomkinowskie schody skonstruowane jeszcze w 1825 roku. Nimi się zajmowali kilka architektów: Abraham Mielnikow, Francesco Boffo i Pottier. Ich praktycznym celem jest połączenie górnej części miasta z portem. Koncepcyjnie musieli wspinać się od sinizny morza do błękitu nieba. Projekt składał się z 200 stopni, podzielonych na 10 podestów. Przy czym podstawa schodów była zamyślona znacznie szerszą od ich górnej części, aby osiągnąć ciekawy optyczny efekt. Jeśli patrzeć na zejście z góry, nie ma odczucia, że schody stają się węższe. Na dole nie widać podestów i oni wydają się nieskończone.

– Teraz na schodach pozostało 192 stopnie. Dolny bieg ma 13, drugi na 19. Kilka stopni „zjadła” ulica Prymorska. Musiały ich zasypać do jej wykonania. Granitem schody zostały pokryte pod czas rekonstrukcji w 1933 roku.

– Według jednej z legend, pod schodami ukryty jest korytarz podziemny, który prowadzi do Pałacu Woroncowa. Inni uważają, że pod łukami ukryte są skarby przemytników, a nawet biżuteria Mishki-Japończaka.

– Pod czas budowy ogromnej budowli żartowali, że ta droga i niepotrzebna fanaberia hrabiego Woroncowa potrzebna tylko do tego, aby brązowy Duke w końcu mógł zejść do brzegu.

– Odessa nie byłaby Odessą, gdyby jej mieszkańcy nadal nie podchodzili do wszystkiego z typowym humorem. Na przykład, co roku odbywa się bieg po schodach w górę. Ostatni rekord – 22,8 sekundy. Legendarny odeski zawodnik Siergiej Utoczkin swego czasu wyróżnił się tym, że zjechał po schodach na samochodzie, motocyklu i rowerze. Uczestnicy pierwszych odeskich Humoryn jeszcze w latach 70-tych zjeżdżały po schodach na „Zaporożcu”.

– W rankingu najpiękniejszych schodów Europy Potiomkinowskie zajęli szóste miejsce. W jury wchodzili znani historycy i historycy sztuki z różnych krajów. A w 2015-m roku podczas festiwalu filmowego w Odessie Europejska Akademia Filmowa przyznała im tytuł „Skarb europejskiej kultury filmowej”.

– Do tej pory na Potiomkinowskich schodach często odbywają się różne imprezy. Są one używane zamiast trybuny dla koncertów i pokazów sztucznych ogni, zdobione do Dnia Miasta, tutaj odbywają się projekcje filmów, są one używane jako jeden z placów festiwalu filmowego w Odessie, i w końcu jest to niezmienne miejsce spotkania większości miejskich klubów zainteresowań.

– Ilość pisarzy i poetów, którzy wspominali Potiomkinowskie schody, praktycznie nie da się policzyć. Sprawiły one wrażenie na Marka Twaina, który wspominał o nich w drogowej powieści „Prostacy za granicą”. Również Juliusz Verne był od nich pod wrażeniem, który ochrzcił ich monumentalnymi w powieści „Uparty Keraban”. O nich wspominali Józef Kraszewski, Aleksander Ostrowski, Wissarion Belinski, Iwan Neczuj-Łewycki, Aleksander Grin, Walentin Katajew, Aleksander Kuprin, Leonid Utiosow i wiele innych.

A aby podróż była maksymalnie beztroska, transport publiczny nie przyćmił wakacje, a korki i godziny szczytu – robocze podróży, firma „Ukr-Prokat” oferuje samochody do wynajęcia w Odessie. Mamy duży tabor pojazdów, przystępne ceny i korzystne warunki!






4 ludzie
patrząc na ten samochód